"Czy to już koniec mojej przygody z blogiem?"
Przez
ten czas kiedy opisywałam moją historię mogliście mnie poznać
ale też bardziej zrozumieć to przez co przechodziłam walcząc z
tak silnym przeciwnikiem jakim był nowotwór. Później
byliście świadkami tego jak ponownie wracałam do normalnego życia.
Czytając tak miłe komentarze na mój temat, nie spodziewałam
się, że będzie aż tak duży odzew i zainteresowanie z waszej
strony. To dodawało mi motywacji do tego aby pisać o tym i pokazać
prawdę jaka z tego płynęła. Cieszę się , że przez ten czas
mogliście mnie poznać i dawało Wam to tyle motywacji, a blog
cieszył się powodzeniem.
Jednak moim głównym założeniem
było to aby dzielić się z Wami moją codziennością. Tym z czym
spotykam się na co dzień, jakie trudności mi towarzyszą w życiu
oraz to jak sobie radzę. Pokazać, że niepełnosprawność wcale
nie definiuje ludzi a wzbogaca ich osobowość. Mam dla Was dobre
wieści. Nie kończę mojej przygody z blogiem ale trochę go zawężę
i dostosuje się do moich celów jakie sobie założyłam na
początku. Teraz wpis będzie pojawiał się w niedzielę. Będzie on
podsumowywał cały mój tydzień. Podzielę się z Wami tym
co mnie spotkało przez ten czas, jakie trudności się pojawiły, a
może to co mnie zainspirowało do jakiegoś określonego działania.
Będziecie mogli być świadkami mojej codzienności oraz zmian jakie
będą w moim życiu zachodziły. Naprawdę może być ciekawie.
Dlatego zachęcam Was do odwiedzania mojego bloga w niedzielę i
czytania wpisów, które mogą stać się dla Was
inspiracją bądź po prostu miłą lekturą na dobranoc. Dziękuję,
że jesteście tak wiernymi czytelnikami. Miłego wieczoru.
![]() |
Komentarze
Prześlij komentarz